sobota, 2 stycznia 2021

Rozdział 3 - Amortencja.

Kochani polecam przeczytać do końca, bo na samym końcu napiszę co planuję i nieco opowiem wam co się działo u mnie przez ten czas, kiedy mnie tutaj nie było.  


Miło, że już pierwszego dnia nauki mieli zajęcia z kimś znajomym. Aczkolwiek Ron musiał standardowo pomarudzić sobie, bo czekały ich lekcje z ich ukochanym Profesorem Snapem. A wydawałoby się, że nowa szkoła równa jest nowym nauczycielom. I pewnie by tak było, gdyby Karkarov nie zatrudnił Snape’a jako nauczyciela eliksirów. Albo raczej Alchemii, bo tak tutaj nazywano ten przedmiot. 

-Czy ja mogę się jeszcze przepisać? Może lepiej byłoby nam w Beauxbatons? Tam jest na pewno cieplej niż tutaj. -westchnął Ron kiedy szli na ich pierwszą lekcję, właśnie z Profesorem Snapem. -I mielibyśmy tam dużo ładnych koleżanek. -dodał z szerokim uśmiechem. 

wtorek, 16 października 2018

Rozdział 2 - Amortencja.

Zrąbałam po całości.
Tak wiem... Macie prawo mnie zlinczować, oskalpować i wysłać na najgorsze tortury świata, ale..
Usprawiedliwię się tylko i wyłącznie tym, że miałam mało czasu. Mało czasu i wena poszła w las i nie chciała wrócić.
Wybaczcie.
Obiecałam, że będę pisać, że nie porzucę opowiadania.
Takie długie chwile słabości się zdarzają każdemu. Ale źle mi z tym, że zostawiłam was bez słowa.
Wchodziłam często i czytałam wasze komentarze, i aż mi płakać się chciało, że was zawodzę.
Ten rozdział jest krótki. Ale chciałam zmusić się do napisania go żeby było wam troszkę milej i weselej.
Wstawię następny, kiedy go napiszę.
Nie wiem kiedy, ale obiecuję, że kolejny rozdział się pojawi.
Upominajcie się o niego. ;*

I chce wam podziękować za wbicie ponad 200000 wyświetleń. Jesteście wielcy <3 

Po rozpakowaniu swoich bagaży Harry i Draco poszli do Blaise’a i Rona zerknąć jak wygląda ich pokój. Nie spodziewali się w sumie, że będzie się jakkolwiek różnić od ich własnego.  
No, nie pomylili się. Był identyczny. Prócz łóżek. Harry i Draco zdążyli już swoje dwa magicznie połączyć w jedno. Malfoy uśmiechnął się złośliwie dając przyjacielowi i Rudzielcowi do wiadomości, że oni na pewno niedługo zrobią to samo co on i Harry. 
W każdym razie opuścili sypialnie. Swen czekał na nich siedząc na kanapie przy wielkim kominku po środku pokoju wspólnego. 
Lydia Land of Grafic